Cześć Globetrotterzy 🙂
Przyszedł czas na długo wyczekiwane curry z kurczakiem 🙂
Zanim zdecydowałam, że podzielę się z Wami przepisem wypróbowałam go 4 razy by receptura była idealna!
Porcja dla 4 osób:
- 2 piersi z kurczaka
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- puszka mleczka kokosowego
- opakowanie przyprawy „Czerwone Curry” od Knorr
- 1 duża cukinia
- 2 średnie marchewki
- opakowanie kiełków fasoli mung
- słone orzeszki ziemne
- 2 woreczki ryżu
- sól, ostra papryka w płatkach
- oliwa z oliwek
- 2-3 łyżki wody
Przygotowujemy wodę na ryż. Postępujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gdy woda zacznie się gotować wrzucamy ryż. Odcedzamy. Ryż zostawiamy w garnku pod przykryciem.
Na patelni podgrzewamy oliwę z oliwek.
Cebulę i czosnek kroimy na małe kawałeczki (kształt nie ma znaczenia).
Piersi z kurczaka kroimy w kostkę lub paseczki i dodajemy do cebuli i czosnku.
Gdy mięso lekko się poddusi wsypujemy przyprawę czerwone curry. Mieszamy dokładnie tak by wszystkie kawałki kurczaka były w niej obtoczone. Dodajemy wodę i ponownie mieszamy. Zostawiamy na średniej mocy palnika.
Marchewkę obieramy. Przy pomocy obieraczki do warzyw tworzymy długie paski. Dokładnie tak samo postępujemy z cukinią (nie obieramy jej).
Do kurczaka dolewamy mleczko kokosowe, mieszamy. Dodajemy marchewkę, po 5 minutach kiełki i na samym końcu cukinię. Zostawiamy na średniej mocy palnika na kolejne 10 minut. Doprawiamy solą i ostrą papryką.
Do talerzy wykładamy ryż i kurczaka z warzywami. Posypujemy orzeszkami.
SMACZNEGO!
Redhead Globetrotter.